czwartek, 5 września 2013

Lipiec i sierpień w kadrze

Post miał pojawić się wczoraj, jednak terminy w pracy przesunęły go na dzisiaj. Jednak dzisiaj wypadło mi nagłe przemeblowanie i sprzątanie wielkiego bałaganu ;) W takim razie życząc Wam miłego wieczoru zostawiam ze sporą porcją zdjęć.

W natłoku zajęć nie miałam zbyt wiele czasu na bieganie z aparatem - czego niesamowicie żałuję. Postanowiłam połączyć dwa wakacyjne miesiące w jednym poście.

Pakowanie do domu czas zacząć!


Brak pomysłu na kolację - makaron w sosie śmietanowym z boczkiem. Mniam!


Wakacje bez ogniska to nie wakacje!

A ognisko bez pianek to nie ognisko ;)

Mini zakupy i pocztówka od kochanej Ewy :)

I całe dnie pracując...

Mały Gacek :D

Sesję z Maksem pora zacząć :)



I jeszcze jedno :)

Bo czasami dobrze jest wrócić do dzieciństwa.


Mała wycieczka po Tykocinie.



Miesięczna prasówka :)

Czy już mówiłam, że uwielbiam Biedronkę ;)?

Pizza w moim wydaniu - w końcu trafiłam na przepis idealny.

Pierwsze croissanty - dzień pracy, ale było warto!

:D


Dobranoc!


20 komentarzy:

  1. Smaczny i aktywny czas jak widzę :)
    Dasz wiarę, że nigdy nie jadłam panek z ogniska! Wstyd :)

    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ajj narobiłaś mi smaka na pizzę, a to już 3 w nocy :P Na ognisku to ja już z kilkanaście lat nie byłam, a pamiętam, że bardzo je lubiłam:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to nie zwlekaj i organizuj ognisko :) Mam nadzieję, że jeszcze wrzesień da nam trochę ładnej pogody.

      Usuń
  3. Ale ciekawy post!!
    Prze Ciebie mam teraz ogromnego smaka na pizze:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się podrzucić przepis na ciasto, bo wychodzi naprawdę pyszne :)

      Usuń
  4. Niby kilka(naście) zdjęć, a jak wiele można się o Tobie dowiedzieć! :) Podobają mi się pudełka w kropki z pierwszego zdjęcia, też uwielbiam makaron w każdym wydaniu. A artykuł o zarządzaniu czasem z jakiej gazety? ;>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pudełeczka kupione w Empiku na promocji :) A artykuł jak dobrze pamiętam z Cosmopolitan. Odkąd na rynku pojawiło się Women's health zauważyłam, że Cosmo zaczęło wrzucać ciekawsze teksty :)

      Usuń
  5. Strasznie lubię takie posty :D
    Czyli wakacje minęły Ci przyjemnie, jak idzie wywnioskować. Najbardziej ruszył mnie owrót do dzieciństwa- myślałam, że tylko ja tak robie (podkradam siostrzencom malowanki :D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wakacje minęły raczej pracowicie, ale nie było źle :) W każdym z nas chyba jest trochę z dziecka :D

      Usuń
  6. Jaki kochany Gacek! :)) u mnie nie było ogniska, właśnie sobie to uzmysłowiłam, ale nadrabiałam grillowaniem :) a co do kolorowanek, to prawda! jak jestem u chrześnicy, często łapię się za 'pomaganie' w kolorowaniu :D buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W rzeczywistości nazywa się Maks ;) Na pewno "pomagasz" :D? Skoro nadrobiłaś grillowaniem, rozgrzeszam Cię :)

      Usuń
  7. skoro grillowanie bez pianek, to nie grillowanie, to koniecznie musisz sprawdzić w googlach s-mores ! :) Twoje podniebienie nie będzie miało dość ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Największa atrakcja tych zdjęć to Gacuś :) jest prześliczny :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Maks (bo tak naprawdę się nazywa) to niesamowita przylepa.

      Usuń
  9. podobają mi się takie wpisy,z tych zdjęć można się duzo dowiedziec o blogerce :)

    a te ostatnie bransoletki to od AVON? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo lubię u innych blogerek oglądać takie wpisy :) Tak, tak - bransoletki z AVONu :)

      Usuń

Dziękuję za każdy komentarz! Mam nadzieję, że jeszcze tu zajrzysz :)