niedziela, 9 czerwca 2013

Maj w kadrze

Uwielbiam oglądać tego typu notki na Waszych blogach i postanowiłam stworzyć coś takiego u siebie. Krótki przegląd miesiąca pozwoli Wam trochę bardziej poznać mnie, a ja przy okazji zmotywuję się do w miarę systematycznego korzystania z mojej lustrzanki :) - Muszę przyznać, że przez te wszystkie obowiązki musiałam zrezygnować z fotografii, która przecież dawała mi tyle radości.

Po zebraniu wszystkich zdjęć stwierdziłam, że wyjdę na obżerającego się mola książkowego, ale co tam ;)

Gdzieś w trakcie maratonu zaliczeń ;)

Biedronka dokarmia studentów!

Uwielbiam!

Moje łupy z Rossmanowskiej promocji :)

Szybkie śniadanie i gorącą czekolada.

 Z najlepszymi życzeniami z okazji Dnia Matki!

Długi weekend w domu, a tam aż biało od stokrotek - nie mogłam się powstrzymać :)

Czy jest jeszcze ktoś, kto nie sięgnął po trylogię? Niedługo recenzja!

Czas na przyjemności też musi się znaleźć ;)

Mam nadzieję, że uda mi się wrócić z regularnymi notkami. Wybaczcie mi moje ciągłe nieobecności, ale niestety siła wyższa (nazywana również studiami) pochłania mi całe dnie, a gdy mam chwilę to marzę jedynie o śnie.

Miłego dnia!


19 komentarzy:

  1. obronę wszystkie zaliczeniowe koszmary dawno za mną ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zjadło mi "ja już tylko czekam na obronę..."

      Usuń
    2. Trzymam kciuki za obronę! Powodzenia :)

      Usuń
  2. Ja się bronię w wrześniu i teraz też jestem jak Ty w wirze zaliczeń;)
    Uwielbiam taki typ postów;)
    Stokrotki cudne, sama mam ich pełno na podwórku;)
    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetne zdjęcia ;)i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. O, takie kubki są chyba w nanu-nana :)

    OdpowiedzUsuń
  5. widzę, że całkiem przyjemnie Ci mijał maj;)

    OdpowiedzUsuń
  6. też używam original source. najpierw była właśnie pomarańcza&lukrecja, później mango&makadamia, następnie czekolada&pomarańcza, a teraz wanilia z maliną :)

    mnie teraz czeka sesja i mam nadzieję, że zdołam od czasu do czasu coś skrobnąć u siebie na blogu.
    dziękuję za dobrą radę, na pewno niebawem urządzę sobie dzień tylko dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam żele OS za zapach i konsystencję :) Powodzenia w sesji!

      Usuń
  7. Boziu, ma lustrzankę i nie używa! Ja dopiero na mój lepszy aparat oszczędzam :)
    Lubię takie posty bardzo bardzo, zawsze mnie do czegoś motywują :)
    Pierwszą część Greya czytałam, innych nie i w sumie nie wiem, czy się skuszę :P
    Trzymaj się :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lustrzanka to była jedna z lepszych decyzji w moim życiu :) Kupiłam ją właśnie po maturach w ramach nagrody, na którą oszczędzałam kupę czasu. Co do Greya, zdecydowanie mogę polecić Ci II tom. - Jest o niebo lepszy od I :)

      Usuń
  8. Ja nie sięgnęłam po Greya ! :P A jednak uchował się ktoś kto tego nie przeczytał ;) Mam ten żel z OS, jeszcze w zimowym opakowaniu prawie nie zużyty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno Greya albo się lubi, albo nienawidzi ;)

      Usuń
  9. Ja również lubię takie miesiące w obiektywie. Można się w ten sposób dużo dowiedzieć o blogerce kompletnie jej nie znając :)
    Obserwuję i pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mój ulubiony OS <3 Też uwielbiam gorącą czekoladę do picia!:) "P.S" nie czytałam, ale oglądałam film - wzruszający...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz! Mam nadzieję, że jeszcze tu zajrzysz :)