Dzisiaj postanowiłam napisać coś zupełnie niekosmetycznego, ale wiążącego się również z tym, co bardzo lubię :) Wczoraj dostałam kolejną pocztówkę z Postcrossing i list od Ani, od której nie miałam dość długo wieści (więc tym bardziej ucieszyła mnie wiadomość od Niej!). W sumie odkąd pamiętam uwielbiałam pisać listy. Świadomość, że gdzieś ktoś poświęcił chwilę, żeby podzielić się z nami swoimi przeżyciami, jest naprawdę miła :) Podobnie jest w przypadku pocztówek. Moja kolekcja stopniowo się powiększa, a każda otrzymana sprawia wiele radości. - Szczególnie jeżeli widać, że ktoś wybrał ją specjalnie z myślą o mnie :)
Chyba większość z Was słyszała o Postcrossing. Uważam, że to świetna sprawa! Dla tych, którzy jednak niekoniecznie kojarzą o co chodzi z tą akcją kilka słów wytłumaczenia: Strona została stworzona specjalnie z myślą o osobach, które uwielbiają poznawać nowych ludzi i kolekcjonują pocztówki. Sami decydujemy do ilu osób chcemy wysłać kartkę, a system losuje nam adresy z różnych zakątków świata. Każdy członek posiada własny profil, z którego możemy dowiedzieć się co lubi, czym się interesuje i zajmuje na co dzień. - Dzięki temu jesteśmy w stanie wybrać pocztówkę zgodnie z preferencjami danej osoby i sprawić jej tym samym większą radość :) W zamian otrzymujemy tyle samo pocztówek, niekoniecznie z państw, do których wysyłaliśmy swoje. W moim przypadku dwa się pokryły: Rosja i Holandia, a w zamian za pocztówkę do Białorusi otrzymałam kartkę z Chin :) W szczególności ucieszyła mnie ta czarno - biała, ponieważ kocham takie zdjęcia! Naprawdę trudno jest zaciekawić kogoś fotografią w takich odcieniach. - Zupełnie inaczej ma się rzecz w przypadku kolorów, którymi możemy się bawić. Ale to temat na inną okazję :) Wspomnę jeszcze tylko, że po otrzymaniu pocztówki, musimy ją zarejestrować w systemie.
Jak tylko wrócę po feriach zabieram się za wypisywanie kolejnych pocztówek :)
A Wy? Co sądzicie o wysyłaniu listów lub pocztówek? A może też jesteście zarejestrowani na Postcrossing? (klikając w nazwę przeniesiecie się na stronę :) )
Pozdrawiam ciepło!
ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńcześć dziewczyny! lubię wspierać młode blogi, więc dodaję do obserwatorów ;) liczę na liczne i przydatne posty o kosmetykach :D
OdpowiedzUsuńMamy nadzieję, że posty będą przydatne :) Pozdrawiamy gorąco!
UsuńJuż słyszałam o Postcrossing, ale jakoś nigdy nie mogłam się za to zabrać. Myślę, że to już czas... :P
OdpowiedzUsuńPS: Trzymam kciuki za przyjazd P.! ;)
Nadine, koniecznie! :)
UsuńDlaczego ja nic nie wiedziałam o tym pocztówkowym szaleństwie mimo, że tak uwielbiam listy i pocztówki!? :o
OdpowiedzUsuńAniu, też dowiedziałam się o tym stosunkowo niedawno i uważam, że to naprawdę świetna sprawa :)
UsuńUwielbiam pisać listy to naprawdę niezła frajda ;D
OdpowiedzUsuń+ Dodaję się do obserwatorów i zapraszam do siebie ;*
http://dont--stop--believin.blogspot.com/
Pisanie listów niestety wyparły maile, ale osobiście wolę papierową wersję i na każdy odpisuję chętnie :) Pozdrawiam!
UsuńFajne ;) Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńAaaaa! Kaśka masz bloga! Ale super ;) No i czekam na odpowiedź! Buźka!
OdpowiedzUsuńAniu, niedługo spodziewaj się listu w skrzynce :) Buziaki!
UsuńJa nie umiem się bawić w pocztówki :c
OdpowiedzUsuńuwielbiam dostawać i wysyłać ;)
OdpowiedzUsuńU mnie nazbierała się już całkiem niezła kolekcja :)
UsuńJa na razie nie jestem w tym, ale chciałabym ^^
OdpowiedzUsuńKoniecznie dołącz! Świetna sprawa :)
Usuń